moje imię duchowe to Dakomea
Jako dietetyk od wielu lat zgłębiałam tematy związane ze zdrowiem. Początkowo skupiałam się tylko na ciele fizycznym i jego oczyszczaniu w celu podniesienia odporności. Zadawałam sobie zawsze pytanie, która dieta jest najlepsza? Rozwiązań było tak wiele, i każdy „specjalista” radził coś innego. Ostatecznie najważniejsze stało się dla mnie słowo: oczyszczanie. W myśl zasady: nasz organizm doskonale potrafi uzdrawiać się sam, lecz zbyt duża ilość zanieczyszczeń upośledza te funkcje, zaczęłam stosować to co uwalnia nas od toksyn. Stosowałam różne metody niekonwencjonalne, które skutecznie wyciągnęły moją rodzinę z błędnego koła antybiotyków i sterydów.
Powoli budowaliśmy odporność organizmu. Moje sukcesy zauważali bliscy znajomi, którzy coraz częściej prosili o radę. Tak powstała moja marka ALEGRA i rozpoczęłam własną działalność gospodarczą. Lecz ciągle miałam poczucie, że brakuje w moich działaniach jakiegoś ważnego elementu. Miałam wrażenie, że umyka mi coś najistotniejszego, że nie widzę całości. Nieustannie zadawałam sobie pytanie: czy na pewno jestem tylko tym ciałem? Skąd biorą się nasze choroby? Czego rzeczywiście potrzebujemy, aby być zdrowym? Z perspektywy czasu wiem: zadaj pytanie, a świat w końcu ci na nie odpowie. I tak oto pojawiła się w mojej przestrzeni praca z własnym wnętrzem. Tak zwana praca z naszymi trzema jaźniami: podświadomością, świadomością i nadświadomością. Poznałam budowę energetyczną istoty zwanej człowiekiem i zaczęłam praktykować oczyszczanie z lęków, negatywnych wzorców, przekonań i traum. Na nowo odkrywałam siebie i uczyłam się praktyk, które pozwalały mi na uwolnienie się z emocji, w które mój egotyczny umysł mnie zaplątał.
Teraz wiem, że każdy węzeł można rozplątać, że nawet najbardziej krętą drogę można wyprostować, że.. nie ma rzeczy niemożliwych, a spokój ducha jest na wyciągnięcie przysłowiowej ręki. Od czasu zainteresowania się światem energii, twierdzenie, które było mi bliskie: jesteś tym co jesz.. pogłębiłam do obecnego, które brzmi: jesteś tym, jakie masz MYŚLI o sobie. Myśl jest pierwsza, po niej następuje wszystko inne. Kluczem jest to, jak siebie postrzegasz, a to generuje energie, które wybierasz doświadczać. Zatem moje ciało fizyczne jest również wynikiem moich postrzeżeń. Również moje relacje i wszystko to co mnie spotyka w zyciu, wypływa ze mnie. Jak zmienić zatem myślenie o sobie? Zacznij zauważać w sobie swoje nieświadome myśli/wzorce/schematy, którymi nieustannie kreujesz swoje doświadczenie. Uwolnij je ze mną w głebokiej medytacji schodząc do poziomu obserwatora. Wprowadź zarządzanie swoimi energiami w swoją codzienną praktykę.